W dniach 12 – 18 lipca nasza parafia zorganizowała wakacyjny wyjazd dla bielanek i ministrantów. Dzieci i młodzież wypoczywały w malowniczo położonym ośrodku – Jeziorna Osada, niedaleko Malborka na Żuławach Wiślanych. Zanim koloniści dotarli na miejsce, po drodze zatrzymali się w słynącej z objawień maryjnych miejscowości Gietrzwałd. W Gietrzwałdzie cała grupa mogła poznać historię jedynych w Polsce oficjalnie uznanych przez Kościół objawień Matki Bożej. Dodatkowo w planie przewidziano spacer drogą krzyżową do cudownego źródełka i zwiedzenie neogotyckiej świątyni pw. Narodzenia NMP z czasem na krótką modlitwę. W Jeziornej Osadzie koloniści chętnie korzystali z boiska sportowego, na którym rozgrywano kolonijny turniej gry w piłkę nożną. Poza tym uczestnicy spędzili wiele radosnych chwil na plaży przy pobliskim jeziorze – popularnością cieszyła się gra w piłkę plażową, budowanie zamków z piasku czy wreszcie kąpiel w wodach jeziora. Oprócz beztroskiej zabawy wszyscy pamiętali o Panu Bogu, dzień zaczynaliśmy i kończyliśmy wspólną modlitwą. Podczas jednego z posiłków odwiedził nas ksiądz Prowincjał Krzysztof Miś. Natomiast na niedzielną Mszę Świętą udaliśmy się do parafii księży Orionistów pw. św. Jana Chrzciciela w Malborku. Po Mszy Świętej zwiedziliśmy gotycki kościół, zajadaliśmy lody w pobliskiej kawiarence i przeszliśmy wokół sławnego zamku krzyżackiego. W trakcie kolonii zorganizowano jeszcze trzy wycieczki. Jednym z najbardziej intensywnych dni był wyjazd do Gniewu, gdzie razem z przewodnikiem ubranym w cudzoziemski strój z XVII wieku zwiedziliśmy zamek, kościół pw. św. Mikołaja i starówkę z kamieniczkami. Ciekawą atrakcją okazały się być rozstawione w mieście atrapy dawnych aparatów fotograficznych, w których można było oglądać zdjęcia Gniewu sprzed wielu lat. Kolejnym punktem w planie był Dinopark w Malborku, gdzie cała grupa mogła poczuć wakacyjny klimat, spacer wśród ruchomych dinozaurów i smoków, a następnie park linowy połączony z parkiem rozrywki – wszyscy byli zachwyceni. Nawet jeden z pochmurnych dni nie przeszkodził w udanej kolonii, na taką ewentualność przygotowano wyjście do kina w nieodległym Tczewie. Ostatniego dnia kolonii uroczyście rozdano dyplomy uczestnikom, a także nagrody w konkursach: czystości i na najsympatyczniejszego kolonistę. Każdy był zdziwiony, że tak szybko upłynął czas wypoczynku w Jeziornej Osadzie… wszyscy już nie mogą doczekać się następnych wakacji i wyjazdu w przyszłym roku. Podczas całego wypoczynku nad bezpieczeństwem i zadowoleniem kolonistów czuwali wychowawcy: Iwona Marczak i Jakub Winnicki, a szczególne podziękowania kierujemy dla niezastąpionego kierownika wyjazdu księdza Michała Misia.