Polsko-Ukraińska Wielkanoc w Zduńskiej Woli

17 kwietnia, 2022

Od 6 marca w Domu Misyjnym w Zduńskiej Woli przebywa 70 uchodźców z Ukrainy. W tej grupie obok matek i kilku osób starszych jest 30 dzieci w różnym wieku. Od samego początku przerażeni uchodźcy zostali przyjęci z otwartym sercem. Aby godnie przyjąć naszych cierpiących braci ks. Mariusz Chmielewski, przełożony Wspólnoty razem ze współbraćmi, siostrami orionistkami i pracownikami Domu Misyjnego w to Boże Dzieło zaangażował również  grono wolontariuszy głównie z naszej parafii pw. św. Antoniego.

Dzięki życzliwości wielu ludzi dobrej woli i sponsorów ta wyjątkowa rodzina polsko-ukraińska w Domu Misyjnym ma się dobrze. Aby kontynuować przerwaną naukę w Ukrainie, niektóre z dzieci poszły już do szkoły podstawowej i średniej. Również kilka osób podjęło  pracę w Zduńskiej Woli. Inni mają obowiązki w Domu Misyjnym, pomagają  w kuchni, przy zmywaniu naczyń oraz w sprzątaniu domu.

Większość z nich są wyznania grekokatolickiego i prawosławnego. To im wcale nie przeszkadza, aby włączyć się w życie religijne w naszej parafii. W pierwszy dzień świąt Wielkanocnych zwyczajem polskim domownicy Domu Misyjnego, siostry Orionistki i świeccy razem z uchodźcami zgromadzili się w refektarzu na śniadaniu wielkanocnym.

Była modlitwa, życzenia i śpiew w języku polskim i ukraińskim. W czasie życzeń jedna z młodych Ukrainek powiedziała: „Dlaczego rosyjski brat odwrócił się od nas. Co zrobiliśmy złego temu bratu, że tak nas potraktował. Jeden chleb jedliśmy, jedną wodę piliśmy, ale okazało się, że za plecami nas zdradził. Tak nie może być dalej. Tak z ludźmi nie można postępować. Przecież jesteśmy dziećmi Jednego Boga.”  

W V Niedzielę Wielkiego Postu Parafianie zostali poproszeni przez Księży, aby z racji Świąt Wielkanocnych przygotowali  paczki świąteczne  dla dzieci, które są w naszym Domu. Parafianie bardzo chętnie odpowiedzieli na ten apel i wylosowali serca na których były ich imiona i wiek. W czasie śniadania wielkanocnego przełożony prowincjalny ks. Krzysztof Miś wręczył wszystkim dzieciom piękne prezenty, co sprawiło im wielką radość, w tej trudnej sytuacji w jakiej muszą żyć poza Ojczyzną, gdzie musieli opuścić swój dom. Niech w tym działaniu w duchu św. Alojzego ORIONE będzie uwielbiony Zmartwychwstały Pan.