To już nasz 3 raz na WINGS FOR LIFE !

3 maja odbyła się kolejna edycja Wing For Life World Run – biegu, w którym START jest w tym samym momencie na całym świecie, a META jedzie za biegaczami! Jednak to wydarzenie różniło się znacznie od poprzednich, bo w tym roku pomimo, że wszyscy biegliśmy w jednym celu, to każdy w innym miejscu.

Drużyna Drabiny Jakubowej liczyła 28 osób rozrzuconych po całej Polsce, a nawet Europie (jedna osoba biegła w Lizbonie!!). Najszybciej uciekał przed samochodem pościgowym Sławomir Kraśnicki (22,54 km), a drużynowo przebiegliśmy 264,58 km!! Nasza drużyna zajęła 264 miejsce (na 4549).

Najcenniejsze jednak z całego wydarzenia są wspomnienia i poczucie wspólnoty, która mimo odległości potrafiła się zebrać by dołożyć swoją cegiełkę do szczytnego celu. Niesamowite jest również to, że także niepełnosprawni chcieli uczestniczyć i wesprzeć ideę, która ma pomóc osobom z uszkodzonym rdzeniem kręgowym. Jest to przykład solidarności której każdy z nas powinien się uczyć.

Dziękujemy wszystkim zaangażowanym, przede wszystkim rodzicom naszych podopiecznych, pacemaker’om (osoby które towarzyszyły na trasie nadając tempo, podając wodę czy dopingując biegaczy) i kibicom za wkład, motywację i dobre słowo. Dla każdego z nas to kolejne doświadczenie bycia we wspólnocie, która tak jak kościół ma być silna, przede wszystkim duchem. Ponadto bieg ten nauczył nas, że granice naszych możliwości są jak poprzeczka, której przestawienie zależy tylko i wyłącznie od nas.

Mamy nadzieję że za rok zobaczymy się w jeszcze większym gronie i podwoimy nasze wyniki.

Do zobaczenia!